Wrocław


Poprzednim razem kiedy byłam we Wrocławiu postanowiłam pobiegać i w taki sposób natknęłam się na tę karuzelę, która wzbudziła we mnie mnóstwo pozytywnych emocji. Przystanęłam i gapiłam się jak głupia przez dobre kilkanaście minut i bardzo żałowałam, że nie zabrałam ze sobą aparatu by zrobić zdjęcia na bloga. 
Minęły 3 tygodnie i zdjęcia zrobione :) 
Bardzo się cieszę z tego powodu, choć było tak zimno, że aż łzy spływały mi po policzku, a mój fotograf miał palce czerwone od trzymania aparatu. 
Po zdjęciach udaliśmy się na gorącą herbatę, ale niestety nie pomogło ponieważ obydwoje jesteśmy chorzy :( 
Mam nadzieję, że było warto i że zdjęcia Wam się spodobają :) 

I FINK U FREEKY- DIE ANTWOORD


Dzisiaj jeszcze czeka mnie wyjazd do Wrocławia i od rana praca pali mi się w rękach. Tak to jest kiedy na nic nie masz czasu i wszystko chcesz zrobić w ciągu jednego dnia. To niemożliwe :) Na szczęście zdążyłam z najważniejszym, posprzątałam mieszkanie, spakowałam się i zdążyłam popracować nad zdjęciami. Mam nadzieję, że zdjęcia przypadną Wam do gustu, a ja tymczasem lecę zrobić makijaż i zacznę się szykować do podróży. 
Na koniec chciałam Wam bardzo, bardzo podziękować za wszystkie ciepłe słowa odnośnie mojego wystąpienia w programie Mai Sablewskiej :) Jest mi niezmiernie miło czytać te wszystkie piękne komentarze. 
Przesyłam moc uścisków i buziaki :)

Tazer X Tink- Wet Dollars


Dzisiaj zdjęcia wyglądają zupełnie inaczej, po pierwsze zupełnie inny (zestresowany) fotograf hehe, a po drugie zostawiłam swój aparat we Wrocławiu i robiłam zdjęcia zupełnie innym aparatem, który nie powiem sprawiał mi trudność. Jednak co swoje to swoje, znamy na pamięć i jesteśmy w stanie przewidzieć wszystko, no prawie.. :) Czasami mam problem ze światłem, ale to dlatego, że szybko się ściemnia i zdjęcia wychodzą zamazane i to raczej norma. 
Mam nadzieję, że mimo aż tylu zmian zdjęcia przypadną Wam do gustu :)